„Czas na branżę utrzymania czystości” to cykl wywiadów z osobami związanymi ze świadczeniem usług sprzątających, dystrybutorami środków czystości i sprzętu oraz producentami działającymi zarówno na polskim, jak i zagranicznym rynku. Prawdziwe historie, subiektywne opinie i uwagi będą prawdziwą skarbnicą wiedzy.
Dziś rozmawiamy z Panem Sławomirem Boguszem, właścicielem firmy sprzątającej Fach Bruk z Chrzanowa
Prowadzenie firmy, która specjalizuje się w myciu ciśnieniowym nie należy do łatwych zadań. Dlaczego taka decyzja?
Lubię wyzwania, ciągłe zmiany otoczenia, poznawanie ludzi, efekt po wykonaniu usługi oraz zadowolenie klientów. Cieszą mnie sukcesy, rozwój, poznawanie nowych technologii, maszyn. Mimo wszytsko to praca dla dużych chłopców – dużo fajnych zabawek.
Wydaje nam się, że świadomość Polaków w zakresie utrzymania czystości nieruchomości się zwiększa. Jak to wygląda z Pana perspektywy?
Jest to zauważalne, zgłasza się coraz więcej zarządców nieruchomości, wspólnot, spółdzielni oraz całe szczęście osób prywatnych które borykają się z tematem brudnej elewacji, kostki itp, szacują koszta i mając pod uwagą malowanie i profesjonalne mycie wybierają mycie i efekt spełnia ich oczekiwania a koszt mniejszy. Myjemy techniką soft wash, niskim ciśnieniem, gorącą wodą i efekt jest praktycznie od razu więc wszyscy sąsiedzi patrzą i widzą że nie trzeba wykonywać drogiego malowania a wystarczy profesjonalnie umyć. Jeździmy, pokazujemy, robimy darmowe próby mycia, uświadamiamy i efekt jest, coraz więcej zleceń.
Sukcesy są ważne i często o nich mówimy, czy może Pan opisać swoją największą porażkę lub wpadkę w działaniu firmy lub podczas świadczenia usług?
Wpadki się zdarzają, najważniejsze wyjść z tego z klasą, naprawić szkody, nie jesteśmy robotami, popełniamy błędy. Wpadki które zapamiętałem to przyłożenie przez pracownika lancy do elewacji – 1/2 m2 elewacji poleciało, druga to zbyt późne spłukanie chemii z plandek – słońce wypaliło, trzecia to zły dobór chemii do zacieku na świeżej elewacji – odbarwienie., Całe szczęście to małe wpadki ale każda czegoś uczy.
Czy Pandemia COVID miała wpływ na Pana działalność? Czy jednak usługi jak mycie wysokociśnieniowe nie odczuły tego?
Przez okres pandemii COVID miałem bardzo dużo zleceń, nie odczułem braku pracy, nawet dużo więcej na domach prywatnych, ludzie siedzieli w domach na kwarantannie, pracy zdalnej to z nudów szukali co mogą sami zrobić, no i jak się chce czasami samemu to wiadomo potem trzeba dzwonić po fachowców.
Co Panu podoba się najbardziej w tej branży?
Zmiana miejsc, ciągle nowe projekty, rozwój, efekt „wow”. Zajmuje sie również kolekcjonowaniem i handlem antykami, renowacją więc stąd zadowolenie z wykonanej pracy, usmiech u klienta, to cieszy.
Obecnie ze względu na to, że czasy są niespokojnie, ale każdy ma plany. Jakie są w takim razie Pana plany związane z rozwojem firmy?
Czasy niespokojne więc rozwijam firmę na kilku płaszczyznach, oprócz usług mycia dużych powierzchni wchodzi mycie tapicerek, dywanów itp, wynajem maszyn budowlanych, profesjonalnych rusztowań, osuszanie budynków, koszenie. Będziemy obecni na rynku wynajmu zwyżek, Plany są długofalowe, kilkuletnie ale ze względu na sytuacje na świecie realizowane w krótkich odstępach czasowych z możliwościa korekty, dopasowania się do danego okresu, elastyczność na wysokim poziomie.
Dziękujemy!
Mycie Wysokociśnieniowe „Fach Bruk”
tel. + 48 698 677 214
mycie.kostki.bruk@gmail.com
Strona www
Jeżeli podobał Ci się artykuł i chcesz być na bieżąco informowany o nowościach w serwisie informacyjnym Branży Czystości, zapisz się do naszego Newslettera TUTAJ!