Czas na branżę utrzymania czystości – Dorota Brechelke

2679

„Czas na branżę utrzymania czystości” to cykl wywiadów z osobami związanymi ze świadczeniem usług sprzątających, dystrybutorami środków czystości i sprzętu oraz producentami działającymi zarówno na polskim jak i zagranicznym rynku. Prawdziwe historie, subiektywne opinie i uwagi będą prawdziwą skarbnicą wiedzy.

Dziś rozmawiamy z Dorotą Brechelke – właścicielem firmy DBC Firma Sprzątająca. Zapraszamy do lektury!

 

Gruntowne czyszczenie
Dorota Brechelke: Jak większość kobiet,które prowadzą swoje biznesy- prywatne życie miesza się z pracą. Żeby odreagować stres i odpocząć uwielbiam chodzić po plaży,słuchać szumu fal oraz spacery po lesie. Ciągnie mnie do natury. Dużo jeżdżę na rowerze. Prywatnie jestem mamą wspaniałych chłopaków, którzy wspierają,pomagają w wolnym czasie w firmie czy też ugotują obiad(żeby nie paść z głodu):) Moje motto to: Nie popełnia błędu tylko ten,który nic nie robi.

 

Redakcja: Jak wyglądały początki w branży utrzymania czystości Pani firmy, czy było łatwo?

Dorota Brechelke: Firmę sprzątającą założyłam dzięki dotacji z Urzędu Pracy. Zero doświadczenia w tym kierunku oraz brak jakiejkolwiek bazy klientów nie był łatwym początkiem. Pierwsze zlecenia to klienci indywidualni (domy, mycie okien, czyszczenie  tapicerki samochodowej i w mieszkaniach). Dzięki poleceniom zadowolonych klientów zaczęłam sprzątać biura. Oprócz tego brałam zlecenia jako podwykonawca.
Mieszkając blisko morza znalazłam niszę – sprzątanie pensjonatów i domków wczasowych. Pierwszym zleceniem był hotel z hostelem mający 60 pokoi czyli skok na głęboką wodę. Szkoła przetrwania, ale warto było. 6 rok w sezonie sprzątamy letnie obiekty i wciąż poszerza nam się baza zadowolonych klientów.

Początkowo chemię czyszczącą poznawałam przez internet i pytając się w hurtowniach.
Wszystko wypróbowywałam u siebie w domu aby mieć pewność, że nie zaszkodzę powierzchniom u klientów. Nie było łatwo.

Wielu właścicieli firm sprzątających narzeka na brak na rynku pracy wykwalifikowanego personelu w tej branży. Jak Pani się odnosi do tej kwestii?

Według mojego doświadczenia na rynku pracy brak jakiegokolwiek personelu do pracy. Ciężko znaleźć pracowników. A kwalifikacje? Dobrego pracownika szkolimy we własnym zakresie.

Wycena usługi w branży utrzymania czystości, nie należy do najłatwiejszych.  Konkurencja nie śpi, a ceny lecą w dół… Jak Pani sobie radzi z tym tematem?

Ceny zaniża nam młoda niedoświadczona konkurencja, która nie ma wiedzy w sprzątaniu i tylko cena jest kartą przetargową. Jeden błąd, uszkodzenie powierzchni, a klient wraca do nas. Stworzyłam swoją markę i teraz wolę mieć mniej klientów, ale takich, których da się przekonać ile kosztuje nasza praca oraz, że jakość jest warta swojej ceny. Mamy promocje, abonamenty, ale nic poza tym.

Czyszczenie gruntowne
Firmę sprzątającą założyłam dzięki dotacji z Urzędu Pracy. Zero doświadczenia w tym kierunku oraz brak jakiejkolwiek bazy klientów nie był łatwym początkiem. Pierwsze zlecenia to klienci indywidualni (domy, mycie okien, czyszczenie  tapicerki samochodowej i w mieszkaniach). Dzięki poleceniom zadowolonych klientów zaczęłam sprzątać biura. Oprócz tego brałam zlecenia jako podwykonawca.

Na Pani profilu Facebook można zaobserwować dużą aktywność związaną z networkingiem..Czy jest to pomocne w prowadzeniu firmy sprzątającej? Może dzięki temu pojawili się nowi klienci?

Dzięki aktywności na FB potencjalni klienci widzą nas od kulis, przy pracy. Poznają sprzęt jakim dysponujemy, często nie wiedząc, że takie udogodnienia w ogóle istnieją. Dzięki temu poznają nas i zdobywamy ich zaufanie.  Firmy, biura czy też klienci indywidualni lubią wiedzieć kogo wpuszczają na swój teren. A dzięki naszemu profilowi na FB czują, że nas znają.

Jest zaufanie i jakaś nić znajomości. Dzięki temu mamy sporo klientów indywidualnych. Zdobyliśmy też kilka salonów samochodowych na mycie Ionic Quatro System (mycie wodą demineralizowaną do ok 13 m z poziomu ziemi). No i dzięki FB poszerzamy zasięg naszego działania.

Na zakończenie jakie plany na przyszłość związane z prowadzoną działalnością?

Plany na przyszłość powoli wdrażamy w życie. Zaczynamy od robienia porządków w naszej ofercie, bo jak ktoś jest od wszystkiego to jest do niczego. Na pewno będziemy rozwijać się w zakresie mycia okien, przeszkleń, elewacji, solarów metodą Ionic Quatro. Myślimy też o otworzeniu filii naszej firmy poza województwem pomorskim na prośbę klientów. A takim dalszym planem jest wprowadzenie konkretnej usługi: sprzątanie po zgonach. Konkretna firma z konkretnymi, twardymi usługami.

Dziękujemy za rozmowę i życzymy dalszych sukcesów w branży utrzymania czystości! 

 

Reklama