„Czas na branżę utrzymania czystości” to cykl wywiadów z osobami związanymi ze świadczeniem usług sprzątających, dystrybutorami środków czystości i sprzętu oraz producentami działającymi zarówno na polskim, jak i zagranicznym rynku. Prawdziwe historie, subiektywne opinie i uwagi będą prawdziwą skarbnicą wiedzy.
Dziś rozmawiamy z Jakubem Misiem właścicielem firmy Wash Complex z Poznania. Zapraszamy do lektury.
Firma sprzątająca to było Twoje marzenie czy sposób na zarobienie pieniędzy?
Raczej sposobem na zarobienie pieniędzy. O samego początku byłem przekonany, że jest to dobry pomysł wart zrealizowania. I nie pomyliłem się. Jestem bardzo zadowolony z miejsca, w którym jestem i tego jak z roku na rok rozwija się moja firma, a pomysłów mam jeszcze wiele.
W czym się specjalizujecie i dlaczego?
Nasza specjalizacja to przede wszystkim czyszczenie ciśnieniowe powierzchni zewnętrznych, tj. kostki brukowej, elewacji oraz dachówki. Realizujemy również usługi z zakresu mycia okien, przeszkleń, fasad szklanych oraz czyszczenie wewnątrz budynków, głównie czyszczenie płytek i posadzek przy użyciu szorowarki. Z roku na rok staramy się wprowadzać w Wash Complex nowe rozwiązania oraz poszerzać zakres usług.
Sukcesy cieszą, lecz porażki uczą. Jaka była Twoja największa porażka związana z prowadzeniem firmy sprzątającej?
Moja największa porażka przydarzyła się w pierwszym roku prowadzenia działalności- podjąłem się usługi, która w tamtym momencie przerastała moje możliwości. Wyceniłem usługę, podpisałem umowę i rozpocząłem zlecenie. Okazało się, że zabrudzenia schodzą bardzo ciężko, a klientowi zależało na czasie. Kupiłem wówczas kilkanaście środków, które miały pomóc w usunięciu zabrudzenia, lecz na niewiele się to zdało, a ja straciłem trochę pieniędzy.
Ostatecznie wytłumaczyłem klientowi, że zlecenie przerasta moje możliwości i chciałem zapłacić karę umowną, lecz zlecający widząc moje uczciwe podejście odpuścił zapłatę kary. Patrząc z perspektywy czasu oraz doświadczenia, w tym momencie wykonałbym próbę podczas wyceny oraz dobrał inne metody, które dałyby zdecydowanie większą skuteczność.
Covid – 19 nie oszczędza. Czy epidemia miała wpływ na rozwój Twojej firmy?
Epidemia w większym lub mniejszym stopniu wpłynęła na każdą branżę. W mojej firmie w 2020 r. zdecydowanie więcej usług zamawiali klienci indywidualni, a dużo mniej (porównując do lat ubiegłych) było zleceń firmowych. Było to zauważalne nawet u firm, które zrezygnowały z realizacji stałych zleceń.
Co jest według Ciebie motorem napędowym Twojej firmy?
Moja żona mówi, że ja sam. Jedną z moich pasji jest czytanie książek rozwojowych i myślę, że to się bardzo przekłada na sposób prowadzenia firmy. Bardzo lubię szukać nowych rozwiązań, zwłaszcza tych technicznych oraz wdrażać nowości w życie. Dodatkowo moją mocną stroną jest analityczne podejście do popełnianych błędów oraz ich naprawa, tak aby każde kolejne zlecenie wykonać na 110%.
Jakie masz plany rozwojowe na najbliższe miesiące?
W najbliższych miesiącach chciałbym się skupić przede wszystkim na promowaniu mojej firmy w sieci, budowaniu wpisów na blogu, rozwoju strony internetowej oraz na wprowadzeniu dodatkowych usług po zakupie nowego sprzętu.
Dziękujemy Wash Complex
Jeżeli podobał Ci się artykuł i chcesz być na bieżąco informowany o nowościach w serwisie informacyjnym Branży Czystości, zapisz się do naszego Newslettera TUTAJ!